Maszyny czy wolne ciężary? To pytanie często zadają sobie osoby ćwiczące, a zwłaszcza te z niewielkim stażem treningowym. Osobiście uważam, że nie ma lepszych ćwiczeń na rozwój mięśni, niż ćwiczenia z użyciem wolnych ciężarów, czyli sztangi i sztangielek.

W odróżnieniu odćwiczeń na maszynach, nie narzucają one toru ruchu ciężaru, co umożliwia stosowanie różnych technik wykonywania tego samego ćwiczenia. Barzo istotne jest też, że w trakcie ćwiczeń wolnymi ciężarami, angażowana jest większa liczba mięśni, w tym mięśnie odpowiedzialne za utrzymanie rówowagi. Ma to istotny, rzec można dodatkowy, wpływ na proces rozwoju mięśni. Doceniając wartość ćwiczeń wolnymi ciężarami są one podstawą moich treningów. Jeżeli chodzi o kulturystów początkujących, to radzę im, aby swoje treningi opierali na ćwiczeniach z użyciem maszyn. Są bezpieczniejsze. Intensywnośc treningów, a więc i liczba wykonywanych serii nie może uniemożliwiać pełnej regeneracji trenowyanych mięśni przed kolejnym treningiem. Nalezy przy tym pamiętać, że im trenujemy większym ciężarem, oraz im więcej wykonujemy serii, tym mięśnie będa bardziej zmęczone, a zatem będą potrzebowały dłuższego czasu na wspomnianą wyżej regenerację. Każde niedbanie w tym względzie, może odbić się na trenowanych mięśniach przetrenowaniem.

Teraz kilka wskazówek ku przestrodze:
1.Im mięśnie większe, tym więcej serii.
2.Im większy ciężar, tym mniej serii.
3.Im większa wewnętrzna koncentracja, tym mniej serii.
4.Im dłuższy staż treningowy, tym więcej serii.
5.Im większa częstotliwość treningów, tym mniej serii.